Typowa pocztówka z Babic Nie ma chyba w Polsce bardziej znanego i kontrowersyjnego lotniska. W środowisku krążą o nim liczne legendy, które okazują się najprawdziwszą rzeczywistością. Kilka samolotów znajdujących się jednocześnie na względnie krótkiej prostej do lądowania i w sumie kilkanaście sztuk na kręgu w szczycie sezonu, restrykcyjny wymóg utrzymywania trasy i wysokości, pomiary hałasu wymuszone przez niezadowolonych mieszkańców, a w końcu budząca postrach bliskość Okęcia – właśnie tak się lata na lotnisku Warszawa-Babice. Choć cieszy się raczej złą sławą, osobiście jestem z tym lotniskiem blisko związana i uważam, że pięknie się odwdzięcza swoimi urokami, o ile pilot właściwie się z nim obchodzi. Przede wszystkim, Babice, jako jedyne lotnisko GA leżące w Warszawie, jest ważnym celem podróży biznesowych czy turystycznych, lecz z drugiej strony oferuje unikatowe jak na polskie realia widoki. Tylko tutaj znajdziemy się tak blisko ścisłego śródmieścia, w dodatku...